Koncepcje starożytne psychoterapii
Początki i zalążki współczesnej psychoterapii odnajdujemy w starożytności oraz kulturach zwanych przez antropologów tradycyjnymi.
Starożytne koncepcje leczenia chorób zawierały elementy, które możemy określić jako „psychoterapeutyczne”. Dotyczy to na przykład analizy snów chorego w celu ustalenia koniecznych środków leczniczych. Praktyki takie stosowano w ramach medycyny sakralnej, szeroko stosowanej w starożytnej Grecji. Leczenie tego rodzaju było wplecione w kontekst religijny, gdyż sny miały być sprowadzane przez bogów i to oni dawali wskazówki, co do sposobów uzdrowienia. Świątynie takie były zazwyczaj odpowiednio usytuowane, tworząc specyficzną atmosferę, sprzyjającą porzuceniu codziennych trosk. Obsługujący je kapłani posiadali spore przygotowanie medyczne, m.in. znajomość chirurgii, jednak zasadnicze oddziaływanie na zdrowie odbywało się drogą psycho-duchową: pielgrzymi dokonywali oczyszczających kąpieli, porzucali sprawy świata codziennego przed wrotami świątyni. Następnie w atmosferze bardzo intymnej i sakralnej próbowali w głównej części świątyni nawiązać kontakt ze swoim wnętrzem, intuicją i jakąś wyższą rzeczywistością duchową, którą reprezentował Asklepios – bóg-uzdrowiciel. Pielgrzymujący chorzy mieli zapadać, na całą noc, w specjalny stan – rodzaj kontemplacji, transu, modlitwy (leżąc na skórach w głównej części świątyni). Podczas takiej nocy chorzy mieli być bądź to uzdrowieni, bądź otrzymać we śnie jakąś intuicyjną wskazówkę dotyczącą sposobu uporania się z dolegliwością. W podejściu takim zauważyć można wiele elementów typowych dla ujęcia komplementarnego. Usytuowanie świątyni wykorzystywało wpływy środowiskowe (świątynie Asklepiosa podobnie jak współczesne sanatoria często leżały także nad leczniczymi wodami). Porzucenie trosk i podniosły nastrój istotnie wpływało na psychikę chorego – całość sytuacji sprzyjała wzmocnieniu motywacji do wyzdrowienia. Atmosfera zagłębienia się w sobie, w ciszy i w bóstwie miała wiele cech typowych dla procesu medytacji. Zjawiska takie (relaksacja, wejście w bardziej głębokie obszary psychiki) wykorzystywane były potem w różnego rodzaju terapiach – m.in. w stosowaniu relaksacji podczas stresu.<
Wybitną postacią komplementarnego podejścia do zdrowia była średniowieczna mniszka – św. Hildegarda z Bingen (1098-1179). Jej dzieła medyczne uważane są przez wielu badaczy za najwybitniejsze osiągnięcia medyczne średniowiecza w Europie. Owa Kseni zarówno zajmowała się komponowaniem muzyki sakralnej, jak i pisała podręczniki terapeutyczne m.in. opisujące działanie 484 ziół. Ponadto stworzyła całościowy system leczniczy łącząc w jedno medycynę, ducha i modlitwę. Ciekawy jest fakt, że wiele aspektów jej podejścia do zdrowia wykazuje istotne podobieństwo do wschodnich systemów medycznych, m.in. do medycyny chińskiej. Kolejną wybitną, jednocześnie bardzo znaną postacią był Paracelsus (Theophrastus Bombastus z Hoheneim – 1493-1541). Ten wybitny medyk i alchemik odrodzenia ceniony jest zarówno w środowiskach medycyny konwencjonalnej, jako prekursor chemii leków i nowoczesnej medycyny empirycznej, a zarazem stał się wielkim inspiratorem do poszukiwań niekonwencjonalnych. Wynikało to z faktu, że jego pogląd witalistyczny na naturę zdrowia i wszechświata był typowo duchowy – niematerialistyczny (korespondował z dzisiejszym trendem do holistycznego ujmowania rzeczywistości). Paracelsus stosował swoją empiryczną metodę w sferze uzdrawiania (obok eksperymentów chemicznych i alchemicznych), opierając się na zasadzie „archeusa” (duchowej, energetycznej zasadzie życia tkwiącej w każdej istocie). Był zwolennikiem poglądu o możliwości uzdrawiania poprzez przekazywanie siły duchowej.